Stary sługa

do izby? wybąknął Jan zdziwiony.
— A tak! choć mi izbę zapowietrzysz, cóż robić? — A jak się tam ma twoja noga po smarowaniu?
— Trochę lepiej, bardzo dziękuję; ale ranie szczególnie służy wódka — z mydłem.
— Ba! ba! dość masz już tej wódki we środku, nie potrzeba jej na wierzch.
Czy możesz przejść choć kilka kroków bez pomocy kuli?
— Kilka kroków mogę, byle kijaszek.
— Słuchaj-że Janie, ciszej dodał Stanisław, użyję cię jako uczciwego człowieka, do bardzo ważnej sprawy, sprawy dla mnie głównej, bo tu chodzi o moją panie i o moją
panienkę. Jeśli mi się dobrze sprawisz, póki życia twego będziesz miał chleba kawałek, za to ci ręczę, choćbym ci miał swój oddawać... a jeśli się upijesz..
— Wy bo mnie panie Stanisławie, zawsze, zawsze posądzacie, zawołał z żalem Jan; czyż ja już naprzykład taki jestem pijak, nie przymierzając, jak Jacenty, albo Piotr...
Ja kiedy wiem ze nie można, to nie można i koniec; a ze czasem sobie pozwolę w kompanii...
— Tak, a nuż cię znów ten diabeł pokusi?
— Mam na to sposób; na czczo tylko zmówię pacierz i już tego dnia...
— A czemuż codzień tego nie czynisz?
— Ha!
rzekł wzdychając Jan, czasem szatan bestya mocniejszy nademnie.
— Ale jutro nie zdradzisz? nie zawiedziesz?
— Jaz ręczę że się sprawię.
— Słuchaj-że dobrze: weźmiesz mój cały ubiór, kule porzucisz i otuliwszy się dobrze, siądziesz na wóz, który po mnie rano zajedzie.
Mnie potrzeba zostać w domu, a chcę żeby ludzie myśleli żem pojechał Ty mnie masz zastąpić.
Neczaj będzie miał dyspozycyą zawieść cię do miasteczka, ale ty go skierujesz za wsią do Kluków.
— Do Kluków?
— Tak jest; pojedziesz co sił w koniach, a oddawszy we dworze kartkę panu Bolesławowi, wracaj sobie choćby powoli.
— A jeślibym go nie zastał?
— To będziesz miał drugą kartkę do pana Derewiańskiego. Zrozumiałeś mnie dobrze?
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>