Stary sługa





Mógł walczyć otwarcie, nie potrafił śledzić zdradliwie.
Powstał z modlitwą w ustach, spokojniejszy nieco, Bogu ufając, postanowiwszy jakkolwiek bądź, najsilniej strzedz dworu, panny, i wszystkich kroków Boikowskiego z oka nie spuszczać.
Powlókł się starzec do domu i cały ten dzień prawie zszedł mu na modlitwie, przerywanej domysłami najdziwniejszemi; ale mógłże się kto intrygi osnutej w tak dziwny i ohydny
sposób domyślać?
Wieczorem chodziło mu bardzo o to, zęby się przekonać czy pan Alfred przyjedzie do Boikowskith; musiał więc użyć do tego Jana i posadził go na straży; a około północy żebrak
przyszedł z oznajmieniem, że istotnie któś konno po cichu przybył na folwark, i wszedł do izby ekonoma, w której się jeszcze świeciło.
Podwoił troskliwości i straży około domu starzec, sam się przeniósł do kredensu, wziął z sobą Maćka, położył Jana w ogrodzie i oka nie zmrużył.
Wyobrazić sobie niepokój starca, który trwał i przez dni następne, podwojony jeszcze oczekiwaniem czegoś niezbadanego i pojąć co się wpoczciwej jego działo duszy, trudno zaiste,
bo nie wiem czy kto jak on umiał cudze dobro cenić i na cudze pracować jak na swoje.
Najniepodobniejsze do uskutecznienia zamiary chodziły mu po głowie; chciwie pragnął bliżej się dowiedzieć o knującym spisku, ale zbyt był poczciwy, zbyt wahał się w wyborze
środków, by idąc prostą drogą, mógł na kryjącą się w ciemności trafić zasadzkę.
Tymczasem na wieczornej tajnej naradzie, zburzony i gniewny Alfred, zgodził się już całkiem na wnioski pani Boikowskiej, tryumfującej ze pomysł swój przyprowadzi do skutku.
Ona sama podjęta się ułożyć i napisać list zmyślony, a przez Franię, którą piękny zloty łańcuszek całkiem na stronę Alfreda pozyskał, dostawszy piosnki przepisanej ręką
Bolesława, obiecywała nawet udać charakter jego.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>