Stary sługa

odezwał się prosząc ekonom.
— Jest! — już moja Tereniu! A! idź sobie precz Michale; nie wart jesteś takiej żony jak ja...
Rozmową cichą, potem szeptami skończyło się wszystko dosyć późno, i małżeństwo rozeszło się w najlepszej zgodzie i harmonii.
INTRYG CIĄG DALSZY.
IX.
Przy Zapadni, którą już w początku tej powieści poznaliśmy, stała bryczka pana Alfreda Kalanki i jego kozacy, pana nie było widać; słudzy spiesznie łykali kryjomo wyniesioną
im wódkę, a Jagoda niedopalone cygaro u fajki Zabijaki rozżarzywszy, dym chciwie pociągał.
Oba jednak, pomimo dymu i wódki, któremi się raczyli, mieli miny nie wesołe, jakby na nich strapienie pana się odbijało.
Zmora siedział opodal trochę na kłodzie, smalił także swój bakuń z drewnianego cybuszka, i czynił zajmujące uwagi nad przyjezdnemi, powozem i uprzężą.
Obok niego spoczywała siekiera, godło jego zajęć, bardzo jednak rzadko zajęte.
Zmora tak mówił do siebie:
— Patrzcie! postronki jak u chłopa!
a toż bryczka pańska i malowana — to nieładnie! ludzie poprzebierani w tak szerokie szarawary! coby to z nich było worków!
a gdyby w te worki nasypać zboża, te zboże zanieść na targ i sprzedać! Uśmiechnął się Zmora...
No... i pójść do Juchima z temi pieniędzmi... byłoby się za co poweselić...
Te i tym podobne rachunki i spostrzeżenia zajmowały stróża, który umiejąc myśli zajęcie przenosić nad ruch ciała, całkiem się mu oddawał; tymczasem pan Alfred, właściciel
bryczki i koni, przechadzał się żywo w oddaleniu po piaskach, widocznie smutny i wzruszony...
Juchim, znawca ludzi, wpatrywał się w niego zdaleka i mówił do Sury:
— Gdyby to byt handlarz, myślałbym, że rachuje ile zyska...
ale on nie taki człowiek, o czem-że tak może rozmyśliwać chodząc pod sosnami? Na kogoż czeka! A! otóż i Boikowski konno. Suro! Suro!
— Hm?
lakonicznie wstrzymując się w wiekuistym przechodzie spytała go żona.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>